Mobilność to cecha współczesnej cywilizacji. Dotyczy tak wielu aspektów codziennego życia, że aż trudno je zliczyć. Mobilni jesteśmy w przekazywaniu i pozyskiwaniu informacji, w załatwianiu spraw urzędowych, w pracy i podróżowaniu. Przemieszczanie się i korzystanie z dorobku technologicznego, będąc nieustannie w drodze, wyróżnia naszą społeczność na tle dawnych cywilizacji.
Na szlaku współczesnych miast
Nieustanne zmiany zachodzące w transporcie krajowym, rozbudowa infrastruktury i zwiększona częstotliwość jej wykorzystywania świadczy o tym, że poruszamy się nieustannie, zarówno po miastach, jak i trasach tranzytowych na terenie całego kraju. Spójność infrastruktury drogowej i jej charakterystyka w Polsce nie pozwala wyraźną linią oddzielić poruszania się w przestrzeni około miejskiej od przejazdów tranzytowych. Współczesne miasta to w większości punkty na mapie transportu ogólnokrajowego.
Z miasta na wieś po święty spokój
W ostatnich latach, ze względu na nieustanne zmiany administracyjne, modyfikacji uległy podziały na strefy przestrzenne w komunikacji miejskiej. Dawniej, tramwaje i autobusy poruszały się w granicach administracyjnym miasta, jednak zwiększona intensywność przesiedleń na okalające aglomeracje tereny wiejskie sprawiła, że ich zasięg sukcesywnie się zwiększał.
Przenoszenie się z przeludnionych aglomeracji, w których dominuje ścisk, nieustający hałas i smogowa zawiesina, na pobliskie tereny wiejskie stało się w ostatnich latach niezwykle popularne. Nie tylko starsi, ale coraz młodsi ludzie chętnie porzucają bliskość infrastruktury handlowej, kulturalnej i społecznej, na rzecz spokojnej, idyllicznej aury terenów podmiejskich. Rozwój transportu przestrzennego jest więc odpowiedzią na potrzeby społeczne. Wszystko po to, by zaspokajając potrzeby, zapewnić ludziom, którzy wybrali nieco spokojniejszą codzienność, jak największą mobilność.
Transport miejski – nie bójmy się zmian na lepsze
Od zawsze rozwój sieci transportowych uwarunkowany był zmianami w potrzebach społeczno-gospodarczych. Powstawanie nowych dróg, rozwój miejskich linii autobusowych – wszystko dzieje się z uwagi na usługowy charakter systemu transportowego w miastach i ich okolicach.
W zależności od pory dnia czy okresu w ciągu roku, przestrzeń transportu miejskiego zapełnia się użytkownikami, a sieci infrastruktury miejskiej są wyraźnie przeciążone. Dzieje się tak, ponieważ mimo przeniesienia życia pozazawodowego na wieś, młodzi ludzie wciąż pracują w miastach, każdego dnia dojeżdżając do miejsca zatrudnienia i wracając do siebie. Stwarza to liczne zatory, w szczególności tam, gdzie ilość dróg, ich rozplanowanie, organizacja ruchu oraz przepustowość wciąż pozostawia wiele do życzenia. Problem narasta w okresie letnim lub zimowym, w miastach pełniących szeroko pojęte funkcje turystyczne. Napływ dodatkowej ludności na krótkie okresy działa w ten sam sposób, choć z większym nasileniem, ponieważ tworzące się zatory drogowe i spowolnienie ruchu nie występuje jedynie w określonych godzinach rannych czy popołudniowych, ale przez cały czas.
To skądinąd problem, ponieważ większe wykorzystywanie infrastruktury transportowej, to większa jej eksploatacja. Większa eksploatacja to coraz większe koszty ponoszone na naprawy. Fakty te dowodzą, że mimo lepszej organizacji i dynamicznych zmian, zachodzących w obrębie transportu przestrzennego, wciąż wiele elementów wymaga dopracowania, by ludziom poruszającym się w obrębie miast po prostu żyło się lepiej